Nie ma nic lepszego od pysznie doprawionej swojskiej kiełbasy, mięsa wędzonego nad czereśniowymi zrębkami, czy domowego schabu ze śliwką. Przekonanie, że swojskie wyroby są zdrowsze niż gotowe, oferowane przez sklepy jest jak najbardziej prawdziwe. Wystarczy jedna inwestycja w sprzęt i mamy kiełbasę, czy szyneczkę ze świeżego mięsa, z naturalnymi przyprawami w naturalnych osłonkach. Tylko wtedy mamy pewność, że to co jemy nie jest napakowane konserwantami i zapełniaczami.